Raport przygotowano na podstawie badania przeprowadzonych przez agencję Kantar w marcu i kwietniu 2021 r. dla Fundacji Orange.

Uczestniczących w badaniu nauczyciele zapytano m.in. o to, czy ich zdaniem przez epidemię COVID-19 o nauczycielach myśli się lepiej, czy gorzej. 62 proc. odpowiedziało, że gorzej, w tym zdaniem 27 proc. zdecydowanie gorzej. 14 proc. odpowiedziało, że lepiej, w tym 3 proc. zdecydowanie lepiej. Zdaniem 24 proc. epidemia nie miała na to wpływu.

Reklama

Wpływ epidemii na prestiż zawodu

To samo pytanie zadano także rodzicom i uczniom. 45 proc. badanych rodziców odpowiedziało, że epidemia obniżyła prestiż zawodu nauczyciela, 6 proc. - że podniosła, a 49 proc. oceniła, że nie miała wpływu.

naczej odpowiedzieli uczniowie. 27 proc. uczniów uważa, że epidemia obniżyła prestiż nauczycieli, 10 proc. - że podniosła, a 63 proc. oceniło, że nie miała na to wpływu.

Jest to wynik, na którym z całą pewnością zaważyła kumulacja trudów i emocji gromadzących się przez cały rok. Wielce prawdopodobne, że z perspektywy popandemicznej będzie on inny - zaznaczono w raporcie.

Badanie pokazało też, że 78 proc. nauczycieli i nauczycielek deklaruje poczucie satysfakcji z pracy, w tym 28 proc. deklaruje, że praca daje im bardzo dużo satysfakcji.

46 proc. badanych nauczycieli deklaruje, że czuje się lubiana, 30 proc. czuje, że pełni misję, 24 proc. czuje się spełnionych, 22 proc. - pewnych siebie, 20 proc. - docenionych, 17 proc. - dumnych. Jednocześnie 27 proc. odpowiedziało, że czuje się zestresowana, 17 proc., że rozczarowana, 17 proc., że bezsilna, a 16 proc, że wypalona.

Reklama

Satysfakcja wtedy, kiedy widzą zainteresowanie uczniów

Zarówno nauczyciele, jak i uczniowie oraz rodzice są zgodni co do tego, że aby czerpać satysfakcję z bycia nauczycielem, trzeba lubić kontakt z drugim człowiekiem. Wielu nauczycieli podkreśla, że budowanie relacji z uczniami jest jednym z najważniejszych aspektów ich pracy. Doceniają to, że specyfika zawodu chroni ich przed nudą i monotonią, ponieważ każdy dzień jest inny, przynosi nowe radości, ale i wyzwania, na które trzeba w sposób twórczy reagować - czytamy w raporcie.

Zaznaczono, że kontakt z drugim człowiekiem to nie tylko relacje z uczniami. Praca nauczyciela daje możliwość poznania wielu osób, współpracy z innymi nauczycielami, dyrekcją, pedagogami, rodzicami, a często także z instytucjami i organizacjami pozarządowymi.

Motywujące w pracy nauczyciela jest również to, że widać efekty jego pracy. Zarówno na poziomie zarażania i dzielenia się wspólną pasją, jak i wyników w nauce. Dużą satysfakcję sprawia im, gdy podczas lekcji widzą zainteresowanie swoich uczniów - podano.

Niejednoznacznym wątkiem pracy nauczyciela jest work-life balance, czyli równowaga między życiem a pracą. Wielu rozmówców zwracało uwagę na niesprawiedliwy stereotyp mówiący o tym, że nauczyciele przez cztery miesiące w roku mają wakacje, a w pozostałym czasie pracują w niepełnym wymiarze godzin. Badani z tej grupy są zgodni, że w praktyce pracują dużo więcej niż powszechnie się sądzi, jednak różnią ich oceny tej sytuacji: pozytywnie ocenia swoje obciążenie pracą 34 proc. nauczycieli, a negatywnie 36 proc.. Z reguły lepiej oceniają swój work-life balance osoby, które mają dłuższe doświadczenie w zawodzie. Nie bez znaczenia jest także, jakiego przedmiotu uczą - wskazano w raporcie.

Oceniający i oceniani

Nauczyciele nie tylko sami oceniają, ale też czują się ciągle oceniani przez uczniów. Mają świadomość, że lekcja to często występ przed krytyczną widownią. Problem ten stał się szczególnie widoczny podczas pandemii COVID-19, gdy wielu nauczycieli unikało lekcji zdalnych, nie tyle z powodu problemów technicznych, co z obawy, że fragment prowadzonej przez nich lekcji zostanie nagrany i trafi do internetu - czytamy w raporcie.

Nauczyciele obawiają się także oceny rodziców, z którymi często nie mają możliwości zbudowania relacji opartej na zaufaniu. Choć nie są to przypadki częste, zdarza się, że rodzic zwraca się ze swoimi krytycznymi uwagami bezpośrednio do dyrekcji szkoły, a nawet do kuratorium - podano.

Z badania wynika, że brak pomocy w rozwiązywaniu problemów wychowawczych jest wskazywany jako duże wyzwanie przez jednego na trzech nauczycieli i plasuje się na piątym miejscu wśród największych wyzwań, z jakimi nauczyciele się mierzą.

- Problemy w moderowaniu dużej grupy: trudności w utrzymaniu uwagi uczniów, kłopoty z zaspokojeniem potrzeb wszystkich podopiecznych oraz z rozwiązywaniem trudnych sytuacji, szczególnie tych, gdy pojawiają się przemoc czy agresja – wszystko to wywołuje silne emocje, z którymi nauczyciele często muszą radzić sobie sami. Praktyka dzielenia się swoimi problemami z kolegami i koleżankami czy wspólnego wypracowywania rozwiązań nie jest w szkołach powszechna - podano.

Wskazano, że mimo deklarowanych dobrych relacji ze współpracownikami i dyrekcją wielu nauczycieli obawia się oceny swoich współpracowników, a nawet przełożonych. Jednocześnie z deklaracji nauczycieli wynika, że 51 proc. z nich nie ma dostępu do szkolnych psychologów.

Brak systemowych rozwiązań i możliwości konsultacji z ekspertem skutkują tym, że część nauczycieli wycofuje się z prób dawania wsparcia uczniom czy rozwiązywania ich problemów i ogranicza się do realizowania programu minimum – działalności czysto dydaktycznej. Inni próbują na własną rękę rozwiązywać problemy, podejmując środki, które uważają za stosowne - czytamy w raporcie.

To przeszkadza nauczycielom

Nauczyciele pytani byli też o czynniki najbardziej przeszkadzające im w pracy. 70 proc. z nich wskazało na biurokrację, 60 proc. wskazało na naukę zdalną, 58 proc. na zbyt liczne klasy, 52 proc. na niski prestiż zawodowy, 30 proc. na brak wsparcia przy rozwiązywaniu problemów wychowawczych.

Z danych ilościowych wynika, że w opinii wszystkich grup badanych szkoła powinna być miejscem, w którym uczniowie mogą się rozwijać. Z perspektywy nauczycieli to ich najważniejsze zadanie – stwarzać podopiecznym możliwości do rozwoju i umieć dostrzec ich indywidualny potencjał. Rodzice chcieliby, aby nauczyciele wspierali ich w pełnieniu roli wychowawczej, obserwowali i zauważali problemy uczniów. Ci ostatni natomiast szukają wśród nauczycieli mentorów i przewodników, osób, które pomogą im rozwijać indywidualne talenty.

34 proc. uczniów deklaruje, że nauczyciele są dla nich mentorami, ale niemal tyle samo, bo 32 proc. z nich, twierdzi coś przeciwnego. 60 proc. uczniów szczególnie szanuje tych nauczycieli, którzy zachęcają ich do dzielenia się swoimi opiniami i światopoglądem. Jednocześnie dla uczniów istotne jest, by nauczyciele pomagali przygotować się do egzaminów, ale już niekoniecznie, by ściśle realizowali podstawę programową.

Postrzeganie nauczyciela przez uczniów i rodziców zależy jednak przede wszystkim od tego, w jaki sposób potrafi on przekazać wiedzę. Dla 50 proc. rodziców i 63 proc. uczniów podstawą ich szacunku dla pracy nauczyciela jest właśnie jego umiejętność ciekawego przekazywania wiedzy. 58 proc. uczniów szczególnie ceni tych nauczycieli, którzy sami mają dogłębną wiedzę w ramach nauczanego przedmiotu.

Badanie pokazało też, że 63 proc. rodziców i 55 proc. uczniów jest zadowolona z poziomu nauczania w szkole i że 41 proc. rodziców i 59 proc. uczniów uważa, że nauczyciele zarabiają za mało.

Badanie składało się z dwóch części: badania ilościowego, przeprowadzonego techniką CAWI na próbie 1446 osób; i z badania jakościowego metodą pogłębionych wywiadów indywidualnych z nauczycielami, dyrektorami szkół podstawowych i ponadpodstawowych, rodzicami dzieci ze szkół podstawowych i ponadpodstawowych oraz uczniami szkół ponadpodstawowych.