W rządowym okrągłym stole, który rusza dziś (26 kwietnia) nie wezmą udziału związkowcy z ZNP i Forum Związków Zawodowych. Ich zdaniem rząd przyjął niejasne zasady obrad. Mówią o "politycznej ustawce". Obrady będą podzielone na cztery obszary: uczniowie, nauczyciele, jakość edukacji i "nowoczesna szkoła". Rozpoczną je wystąpienia premiera Mateusza Morawieckiego i wicepremier Beaty Szydło.

Reklama

Na antenie TOK.FM Sławomir Broniarz szef ZNP opowiedział o najbliższych działaniach, jakie ma zamiar podjąć. W poniedziałek (29 kwietnia) związkowcy spotkają się z ekspertami od edukacji, aby porozmawiać o przygotowaniach do okrągłego stołu, planowanego przez ZNP w czerwcu. Broniarz powiedział, że otrzymał już deklarację od "wielkich nazwisk" ze środowiska pedagogicznego, które zapowiedziały udział w tym przedsięwzięciu.

- Jeśli chodzi o inny element strategii, jesteśmy bardzo zainteresowani konsolidacją tych, którzy zostali podobnie jak my potraktowani przez rząd. Mówię o rezydentach, bo te dobre relacje, które nawiązaliśmy powinny procentować, także z matkami osób niepełnosprawnych - mówił.

Przekonywał, że nauczyciele będą chcieli sprawdzić, na ile "te różne grupy defaworyzowane przez rząd" są w stanie - we wrześniu skonsolidować działania i wspólnie podjąć akcję protestacyjną.

Reklama

Na pytanie, czy rodzice mają wracać po wakacjach z dziećmi do szkoły, czy będzie strajk odpowiedział, że jeżeli we wrześniu dojdzie do protestu nauczycieli, to "nie (…) w tak radykalnej formie".

- Jeżeli te emocje są, a one są, to one nie będą się przeradzały w tak radykalne formy protestu. Być może, jeżeli wrócimy do elementu strajkowego, to w zupełnie innej konwencji, żeby nie powtarzać tego, co robiliśmy obecnie – powiedział Broniarz.

W czwartek szef ZNP poinformował o zawieszenie strajku. Jednocześnie zapowiedział, że jeżeli rząd nie zrealizuje postulatów związku, nauczyciele podejmą strajk we wrześniu. Zwracając się na konferencji prasowej za pośrednictwem mediów do szefa rządu oznajmił: "Panie premierze Mateuszu Morawiecki, dajemy panu czas do września. Czekamy na konkretne rozwiązania z pana strony".

Reklama