Posłanka powołała się na opinie nauczycieli, którzy od lat alarmują o praktyce zatrudniania ich wyłącznie na czas trwania zajęć dydaktycznych, czyli od września do czerwca. Karta Nauczyciela dopuszcza co prawda umowy na czas określony tylko w ściśle określonych sytuacjach, jednak w wielu szkołach stały się one standardem - podaje "Strefa Edukacji".
Bez pensji w czasie wakacji
"Taka forma zatrudnienia oznacza, że nauczyciele - przedstawiciele jednego z najbardziej odpowiedzialnych społecznie zawodów pozostają w okresie wakacyjnym bez wynagrodzenia, bez odprowadzanych składek na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych oraz bez gwarancji kontynuacji pracy w kolejnym roku szkolnym. Choć Karta Nauczyciela zawiera mechanizmy ograniczające możliwość stosowania takich rozwiązań, nie eliminuje ich całkowicie" - napisała posłanka cytowana przez "Strefę Edukacji".
MEN o skali zjawiska
Wiceminister edukacji Henryk Kiepura przedstawił w odpowiedzi na pytanie posłanki szczegółowe dane dotyczące skali zatrudniania nauczycieli wyłącznie na czas trwania roku szkolnego. Jak wynika z informacji zebranych w Systemie Informacji Oświatowej, w roku szkolnym 2024/2025 zawarto łącznie 106 907 umów na czas określony. Spośród nich aż 8 522 wygasło z końcem czerwca 2025 r., co odpowiada około 8,02 proc. wszystkich umów zawartych na czas określony.
MEN przypomniało, że zasadą jest zatrudnienie na czas nieokreślony, natomiast umowa terminowa może zostać zastosowana jedynie w sytuacjach wskazanych w art. 10 ust. 7 Karty Nauczyciela, czyli wtedy, gdy wynika to z organizacji nauczania lub konieczności zastąpienia nieobecnego nauczyciela.
Kiedy nauczyciela można zatrudnić na czas określony?
"Zgodnie z wymienionym przepisem, w przypadku zaistnienia potrzeby wynikającej z organizacji nauczania lub zastępstwa nieobecnego nauczyciela, w tym w trakcie roku szkolnego, stosunek pracy z nauczycielem początkującym, nauczycielem mianowanym lub nauczycielem dyplomowanym nawiązuje się na podstawie umowy o pracę na czas określony - napisał Henryk Kiepura. MEN podkreśliło, że wyjątki te wynikają z ustawy i uprawniają dyrektorów do podejmowania decyzji o umowach na czas określony w ramach potrzeb organizacyjnych szkoły. Nie odpowiedziało jednak na pytanie, czy MEN ma plany, aby takie praktyki ograniczyć.