Do szkół dochodzą informacje, że maturę zdało zaledwie 67 proc. młodzieży (a powinno ok. 80). Takie wieści przekazują egzaminatorzy współpracujący z OKE. Dane z poszczególnych komisji spływają do Warszawy i wywołują panikę - napisał na swoim blogu "Belferblog" nauczyciel i dziennikarz Dariusz Chętkowski, cytowany przez natemat.pl.
Według "Super Expressu" który zapytał o tę sprawę Centralną Komisję Egzaminacyjną te doniesienia to wyłącznie "miejskie legendy".
Informacja ta nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, a rozpowszechnianie jej wywołuje jedynie niepotrzebne emocje - poinformował w oficjalnym oświadczeniu dyrektora CKE, Marcin Smolik.
Szef CKE dementuje również informacje, że egzamin maturalny jest tak skonstruowany, żeby zdało go ok. 80 procent abiturientów. - Egzamin maturalny nie miał, nie ma i nie będzie miał przyjętego z góry "poziomu zdawalności - zapewnia Smolik.
Wyniki majowej sesji egzaminu maturalnego 2014 r. nie są jeszcze znane, ponieważ nie zakończył się proces sprawdzania prac zdających. Ostatnie egzaminy w sesji majowej odbyły się 23 maja, natomiast sesja czerwcowa rozpoczęła się dopiero 2 czerwca i potrwa do 18 czerwca. Po sprawdzeniu prac konieczny jest czas na sczytanie kart odpowiedzi z wykorzystaniem czytników elektronicznych, co również – przy ponad półtora miliona arkuszy egzaminacyjnych – jest procesem czasochłonnym. Wyniki majowej sesji egzaminu maturalnego znane będą 27 czerwca br., natomiast ostateczne wyniki matury 2014 r. – 12 września br., po zakończeniu sesji poprawkowej, która przeprowadzana jest w sierpniu - pisze w komunikacie dyrektor CKE.