fot. materiały prasowe

Każdego roku dochodzi do tysięcy wypadków na morzu związanych z operacjami cumowniczymi, w wyniku czego ginie ok. 300 marynarzy. Naukowcy z Uniwersytetu Morskiego w Gdyni postanowili zastąpić tradycyjny – linowy – sposób cumowania, innowacyjnym mobilnym systemem cumowniczym opartym na elektromagnesach (lub magnesach neodymowych) oraz windach cumowniczych o stałym naciągu. Dążyliśmy do tego, żeby nie była konieczna jakakolwiek ingerencja ze statku, do którego dobija mniejsza jednostka – tłumaczy dr hab. inż. kpt. ż.w. Grzegorz Rutkowski, prof. UMG.

Reklama

System cumowniczy

System cumowniczy jest obsługiwany z mniejszej jednostki serwisowej, nazywanej w żargonie "dzieckiem" (ang. Baby Ship), która musi przybić do burty statku większego, "matki" (Mother Ship). – "Dziecko" nie przyjmuje na pokład lin cumowniczych, tylko po podejściu do statku matki przyczepia i aktywuje na jej stalowym kadłubie elektromagnetycznych chwytak będący przenośnym punktem cumowania. Może on być zasilany ze statku albo z pływającej boi – dodaje Rutkowski.

Reklama

Czyli pojemnika na magazyny energii. Ogniwa mogą być ładowane bezpośrednio z akumulatora lub dzięki bateriom słonecznym. W innym wariancie chwytak elektromagnetyczny może być wyposażony we własne źródło energii lub dodatkowy magnes neodymowy, zapewniający efektywną siłę trzymania urządzenia przy burcie statku – tłumaczy współtwórca pomysłu, mgr inż. kpt. żeglugi wielkiej Paweł Kołakowski.

Pomysłodawcy wyjaśniają, że to rozwiązanie zmniejsza ryzyko wypadku poprzez automatyzację procesu cumowania.

______________________________________________________

Reklama

Cumowanie do statku z wysoką burtą będzie bezpieczniejsze

dr. hab. inż. kpt. ż.w. Grzegorz Rutkowski / Materiały prasowe

Jesteśmy przyzwyczajeni do szybkiego postępu technicznego, praktycznie w każdej dziedzinie życia, co chwila pojawiają się nowe wynalazki. Wśród wielu udoskonalających znane rozwiązania techniczne na szczególną uwagę zasługują te wynalazki, które mają wpływ na zdrowie i życie ludzi.

Doskonałym przykładem jest wynalazek zespołu badawczego z Uniwersytetu Morskiego w Gdyni, kierowanego przez dr. hab. inż. kpt. ż.w. Grzegorza Rutkowskiego. Jak przytaczają jego twórcy, w wypadkach związanych z cumowaniem statków ginie co roku około 300 osób, 35% wypadków związanych jest bezpośrednio z cumami, a 60% z nagłym uwolnieniem się energii zmagazynowanej w napiętej linie cumowniczej.

W przypadku dużych dysproporcji cumujących jednostek położenie lin cumowniczych staje się problematyczne, gdyż są skierowane pod bardzo ostrym kątem względem burt i w stronę jednostki o wyżej położonym pokładzie. Tak ułożone liny nie działają optymalnie i wymagają wytężonej obsługi ze strony załogi obu jednostek. Zgłoszony wynalazek rozwiązuje ten problem zapewniając mobilny elektromagnetyczny system cumowniczy, umożliwiający cumowanie relatywnie małej jednostki do burt większych statków za pomocą specjalnego systemu chwytaków elektromagnetycznych, zasilanych z użyciem pływających boi lub z systemu zasilającego jednostki cumującej. Wynalazek ma kilka ważnych zalet m.in. umożliwia przemieszczanie małej jednostki wzdłuż burty bez użycia napędu, co ma duże znaczenie przy pracy nurków. Inną jego zaletą jest ograniczenie zaangażowania załogi do procesu cumowania, ważne w przypadku próby ratowania uszkodzonej jednostki, gdy załoga może mieć inne zadania związane z awarią, w tym również z ratowaniem życia i mienia.

Eureka! DGP

Trwa 10. edycja konkursu „Eureka! DGP - odkrywamy polskie wynalazki”. Do udziału zaprosiliśmy polskie uczelnie, instytuty badawcze i jednostki naukowe PAN. Do czerwca w Magazynie DGP będziemy opisywać wynalazki nominowane przez naszą redakcję do nagrody głównej. Rozstrzygnięcie konkursu nastąpi na specjalnej gali pod koniec czerwca, a podsumowanie cyklu ukaże się w Magazynie DGP. Główna nagroda to 30 tys. zł dla zespołu, który pracował nad zwycięskim wynalazkiem, ufundowane przez Mecenasa Polskiej Nauki - firmę Polpharma - oraz kampania promocyjna dla uczelni lub instytutu o wartości 50 tys. zł w mediach INFOR PL SA (wydawcy Dziennika Gazety Prawnej), ufundowana przez organizatora. Strona internetowa konkursu: eureka.dziennik.pl

Mecenasi polskiej nauki:

fot. materiały prasowe
fot. materiały prasowe