Zgodnie z projektem nowelizacji rozporządzenia MEN w sprawie minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli, wynagrodzenie to ma wzrosnąć w tym roku od 239 zł do 296 zł brutto w zależności od wykształcenia i stopnia awansu zawodowego.
"Podwyżka nie jest wystarczająca"
Szef ZNP na konferencji prasowej zaznaczył, że proponowana przez resort podwyżka jest niewystarczająca, ale mimo to szefowa MEN nadal nie podpisała rozporządzenia w tej sprawie. Jak wyjaśnił, na podstawie rozporządzenia samorządy mają za zadanie przygotować listy z nowym poziomem wynagrodzeń, włącznie z wyrównaniem od 1 stycznia.
Dlatego Związek Nauczycielstwa Polskiego apeluje do pani minister o jak najszybsze, niezwłoczne podpisanie tego rozporządzenia, biorąc pod uwagę fakt, że samorządy potrzebują także kilku dni na to, żeby takie listy, włącznie z wyrównaniami sporządzić - powiedział Broniarz.
Dwa postulaty ZNP
Ponadto - jak dodał - związek oczekuje od przewodniczącej sejmowej komisji edukacji Krystyny Szumilas jak najszybszego zwołania posiedzenia komisji, aby procedować obywatelski projekt ZNP w sprawie wynagrodzeń nauczycieli. Zakłada on powiązanie wysokości wynagrodzeń nauczycieli z wysokością przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce. ZNP wniósł ten projekt do Sejmu w listopadzie 2021 r. Regulacja jest obecnie na etapie prac w sejmowej podkomisji nadzwyczajnej.
Chcielibyśmy także od pani minister jednego podstawowego kroku - jak najszybszego wycofania się z tzw. godzin czarnkowych- przekazał Broniarz.