O konsultacjach prowadzonych przez Biuro Edukacji stołecznej dzielnicy Białołęka w sprawie ograniczenia liczby zajęć pozalekcyjnych poinformował w ubiegłym tygodniu radny z tej dzielnicy Piotr Gozdek (PiS). Z informacji uzyskanych w Biurze Edukacji wynika, że dyrekcje szkół otrzymały dyspozycje dotyczące oceny możliwości rezygnacji z zajęć dodatkowych – powiedział w Rozmowie z PAP. Podkreślił, że dzielnicowe biuro miało otrzymać polecenie w tej sprawie z ratusza.

Reklama

PAP zwróciła się do służb prasowych urzędu miasta o wyjaśnienia w tej sprawie. W odpowiedzi przekazanej w czwartek Rogala napisała: "Analizujemy kwestię ewentualnych ograniczeń. 100 złotych rocznie na ucznia jednak na pewno pozostaje".

W ubiegłym tygodniu podczas posiedzenia Rady Warszawy dotyczącego m.in. przyszłorocznego budżetu miasta prezydent Rafał Trzaskowski przyznał, że program, w ramach którego stołeczne szkoły miały dostać po 100 zł rocznie na każdego ucznia na dodatkowe zajęcia dydaktyczne, jest zagrożony.

Zaznaczył jednak, że w przyszłym roku budżetowym będzie kontynuowany program "Warszawa dla uczniów". W jego ramach każda szkoła ma dostać po 100 zł na ucznia na sfinansowanie jego udziału w wydarzeniach kulturalnych i sportowych.

Podczas ubiegłorocznej kampanii wyborczej, Trzaskowski, jako kandydat na prezydenta miasta, zapowiedział dwa programy wsparcia dla uczniów. Pierwszy to "Warszawa dla ucznia", a drugi "Warszawska Dopłata dla Ucznia". "To moja kolejna propozycja w ramach >Programu Wspieramy Rodziny<. z na zaj dodatkowe dla ka ucznia w warszawie pozwoli wyr mo rozwoju szko dzielnicy zapowiada sierpniu r. twitterze.>