Jak poinformował PAP tuż przed rozpoczęciem egzaminu p.o. dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej (CKE) Tadeusz Mosiek, do komisji nie dotarły sygnały o nieprawidłowościach, które mogłyby wpłynąć na przeprowadzenie w środę egzaminu. "We wszystkich szkołach egzamin powinien rozpocząć się o czasie" - zapewnił. Zgodnie z procedurami, arkusze maturalne mogą dotrzeć do szkół dopiero w dniu egzaminu.

Reklama

Po południu o godzinie 14 rozpocznie się dla chętnych egzamin z języka polskiego na poziomie rozszerzonym. Deklaracje chęci zdawania tego egzaminu wyraziło niecałe 10 proc. maturzystów.

Egzamin na poziomie podstawowym trwa 170 minut, a na poziomie rozszerzonym - 180 minut.

Agnieszka i Monika - maturzystki z IV Liceum Ogólnokształcącego im. Adama Mickiewicza na Saskiej Kępie w Warszawie, w środę w rozmowie z PAP przed wejściem na egzamin z polskiego przyznały, że trochę czują stres. "Wiadomo, każdy egzamin to stres" - powiedziała Agnieszka. "Wierzę, że będzie dobrze" - dodała Monika. Obie zaznaczyły, że bardziej obawiają się ustnego egzaminu z polskiego. Pytane, czy na "giełdzie uczniowskiej" mówi się o tematach pewniakach na egzaminie pisemnym. Powiedziały, że wiele osób stawia na "Wesele" Wyspiańskiego i "Dżumę" Camusa.

Reklama

Maturzyści muszą przystąpić do trzech egzaminów pisemnych - z języka polskiego, matematyki i języka obcego nowożytnego; wybrać można między: angielskim, francuskim, hiszpańskim, niemieckim, rosyjskim lub włoskim. Egzaminy z tych przedmiotów są obowiązkowe na poziomie podstawowym. Chętni mogą je zdawać także na poziomie rozszerzonym.



Maturzysta można wybrać też do sześciu przedmiotów dodatkowych. Zdaje je na poziomie podstawowym lub rozszerzonym. W tej grupie znajdują się: biologia, chemia, fizyka i astronomia, geografia, historia, historia muzyki, historia sztuki, matematyka, wiedza o społeczeństwie, wiedza o tańcu, filozofia, informatyka oraz język łaciński i kultura antyczna.

Reklama

Z danych CKE, wynika, że najczęściej wybieranym przez maturzystów językiem obcym jest angielski - chce go zdawać 4/5 przystępujących do egzaminu, a wśród przedmiotów do wyboru - geografia i biologia. Egzaminy z tych przedmiotów chce zadawać po około 20 proc. maturzystów.

Maturzyści muszą jeszcze zdać dwa obowiązkowe egzaminy ustne - z języka polskiego i języka obcego nowożytnego.

Abiturienci ze szkół dla mniejszości narodowych mają jeszcze obowiązkowe egzaminy pisemne i ustne z języka narodowego; 23 maja 264 osoby przystąpią do egzaminu z białoruskiego, 88 z ukraińskiego i 27 z litewskiego.

Pisemna sesja maturalna potrwa do 24 maja, ustna - do 27 maja.

Ci abiturienci, którzy nie będą mogli z przyczyn zdrowotnych lub losowych zdawać egzaminów pisemnych w wyznaczonych terminach, za zgodą dyrektorów okręgowych komisji egzaminacyjnych będą to mogli zrobić w dodatkowym terminie: między 6 a 21 czerwca.

Abiturient zda egzamin maturalny, jeżeli w części ustnej i części pisemnej z każdego przedmiotu obowiązkowego otrzyma co najmniej 30 proc. punktów możliwych do uzyskania z egzaminu z danego przedmiotu.

Maturzysta, który nie zda jednego z egzaminów obowiązkowych, ma prawo do poprawki w sierpniu. Niezależnie od tego, niezadowoleni z wyniku egzaminu, lub chcący zdawać dodatkowe przedmioty mogą przystąpić do nich w kolejnych sesjach egzaminacyjnych w ciągu pięciu lat.