Zapytany w środę na konferencji prasowej, czy testy na obecność koronawirusa będą dla nauczycieli obowiązkowe, czy nie, Andrusiewicz zaznaczył, że takie badanie odbywa się na zasadzie dobrowolności. Dodał, że każdy nauczyciel z wynikiem pozytywnym nie wróci do szkoły.
Nie ma obowiązku poddania się testom
Rzecznika zapytano też, czy jeśli nauczyciel nie zdecyduje się na test, to czy będzie mógł wrócić do nauczania. Andrusiewicz opowiedział, że nie ma obowiązku poddawania się testom, kiedy nie ma takich wskazań.
- Stąd też nie można wyciągać konsekwencji wobec osób, które testowi się nie poddadzą – dodał.
Nauczanie początkowe ruszy?
Na pytanie, czy w związku z tym, że planowane jest testowania wyłącznie nauczycieli klas początkowych, rząd wyklucza powrót do szkół uczniów starszych klas, Andrusiewicz wskazał, że na razie mówi się o powrocie do szkół uczniów z klas I-III Zastrzegł jednak, że nauczanie początkowe może ruszyć, ale czy tak się stanie, zależy od nas.
Podkreślił, że powrót dzieci do szkół nie zależy od wyniku testowania nauczycieli, lecz od przebiegu epidemii. Zaznaczył też, że to szkoły zbierają informacje o zapotrzebowaniu na testy dla nauczycieli.