p

Maturalny strój:

• Panie - przekorny krawat. Właśnie krawat. Na przykład zielony albo indygo. Intryguje, nadaje tonu skupienia… Wiedzy całkiem nie zastąpi, ale wzmocni wizję siebie jako osoby kompetentnej…
• Dziewczyny i kolorowe guziki. Wołamy na pomoc humor i radość życia. Guziki - kwiaty, guzki - koła każdy w innym kolorze. Nie ma do Ciebie dostępu strach ani ponury nastrój. Zabronione - małe skulone guziczki czarne, granaciki albo szarusie. Od nich mózg się kurczy.
• Dziewczyny z fantazją - korale bardzo kolorowe. Mają podobną moc jak kolorowe guziki, ale dodatkowo tworzą malowniczą sylwetkę. Brunetki powinny wziąć ogniste kule - energia je wzmocni, pastele nie. Za to blondynki mogą sięgnąć po barwy nieba i morza - przyniosą im spokój i wyciszenie, mocne barwy je tylko rozdrażnią.
• Dziewczyny romantyczne - kokarda wiązana pod biustem - najlepiej błękitna. Taka nawet z dżinsami da świetny elegancki efekt - a błękit zapewni odpowiedni zestaw tematów.


• Panowie - niebanalna mucha lub krawat. W ognistym kolorze pomarańczowym, czerwonym, w kropy - skupia energię, dodaje odwagi i humoru całej sprawie. Czarne, szare… hm, może one i eleganckie, i na temat, ale samopoczucia nie wzmocnią. No, smutne są.
• Z duszą artysty i nonszalancją wobec życia - apaszka! Rozpięta koszula i fantazyjnie zawiązana apaszka. Ach! Nie ma mocnych na takiego gościa. A jeśli jeszcze apaszkę pożyczy i zawiąże własną ręką bliska osoba… Sprawdzili to już rycerze w turniejach.
• Bez krawata, bez much, bez apaszki. Za to koraliki i rzemyki - jeśli to Twój styl. Bardzo dobrze, wesprą psychikę w tej odmiennej sytuacji odmiennej. One są z Tobą jak zawsze.

Reklama

Co trzeba wiedzieć o komisji

• Ci ludzie też chcą, żebyś zdał egzamin - będą pomagać.
• Znasz ich już trzy lata, pomyśl, jacy są - przecież babka od biologii zawsze ziewa na pierwszych lekcjach i przepada za serkiem homogenizowanym, a gość od anglika żuje gumę i ma hopla na tle swojego samochodzika. I co - oni mają Cię pożreć?
• A - jest ktoś kogo nie znasz? Boisz się go? Nie ma co. Wyobraź go sobie w koszuli nocnej.
• Oni są w pracy! Mogą być zmęczeni, znudzeni. Głodni. Coś ich już boli od siedzenia… Uśmiech i luźna, swobodna postawa (swobodna, nie luzacka) z Twojej strony zrobi wiele dobrego.


Magia z odsieczą

Reklama

• Przed wyjściem na egzamin musisz zaliczyć kopa. Tak prosto w tylny atut Twojej sylwetki.
• Nie zaszkodzi rozbić szklankę o podłogę w kuchni. Wystarczy jedna.
• Sprawdź, czy dobrze zapiąłeś guziki. Guzik w złej dziurce - pech na cały dzień. Natychmiast zdejmuj odzienie - załóż i zapnij od początku.
• Weź ze sobą coś niebieskiego - przynosi szczęście.
• Pogłaszcz kogoś rudego - to przynosi szczęście.
• Nie pozwól, by ktokolwiek położył kapelusz na Twoim łóżku - pech gwarantowany.




Porażki maturalne

• Spóźnić się na egzamin.
• Zapomnieć o dobrym wychowaniu - dzień dobry, dziękuję, do widzenia - te klimaty obowiązkowe.
• Nie wejść w ogóle na egzamin.
• Przyjść w niestosownym stroju - za mocny makijaż, powyciągane ubranie, kolczyki w nosach, pępki na wierzchu zakazane.
• Beknąć przed komisją (jak się zdarzy - nie powiedzieć przepraszam).
• Najeść się prochów uspokajających i myśleć w zwolnionym tempie.
• Najeść się czosnku albo cebuli. Nawet przy przeziębieniu - odradzamy.
• Zasnąć przed komisją






Egzamin a ciało. Jeśli siedzisz przed komisją:

• Wyprostuj się i pochyl lekko do przodu. Taka postawa postrzegana jest podświadomie jako przychylna. Odchylenie do tyłu - jako wroga, niechętna.
• Patrz prosto w oczy rozmówcy - nie wolno unikać wzroku ani wbijać go w punkt w ścianie za plecami komisji.
• Uspokój ręce. Złóż je na kolanach. Oszczędnie gestykuluj. Absolutnie nie machaj nimi przed nosem komisji.
• Nie trzymaj rąk przy ustach, gdy mówisz - zakłócasz kanał komunikacji.
• Nogi razem - kolana przy kolanach, kostki przy kostkach. To dotyczy obu płci. Podkreśla oficjalność sytuacji. Można pozwolić sobie na założenie nogi na nogę - jeśli dodaje Ci to pewności siebie. Zabronione - luzackie rozwalenie się na krześle, przysiad z łokciami na kolanach na zasadzie - ja tu, panie, tylko na chwilę…



Jeśli stoisz:

• Nie kiwaj się ani do przodu, ani do tyłu, ani na boki. To pierwsza nauka operatorów kamery - spokój postaci, która mówi.
• Stój prosto, nogi rozstaw na szerokość stopy - to kruczek wokalistów - wówczas najswobodniej operujesz głosem.
• Nie krzyżuj rąk na piersiach, powinny swobodnie spływać wzdłuż boków, lub złącz je z tyłu. Masz z tym kłopot - weź do ręki wskaźnik lub długopis. O zakazie rąk w kieszeniach wstyd pisać - rzecz dotyczy nie tylko egzaminów.
• Pamiętaj o zasadzie trzech metrów - nie oddalaj się poza nie. Nie przybliżaj też bardziej niż na metr, dwa metry. Znajdujesz się w sferze społecznej stosownej do sytuacji. Zbyt blisko - wkroczysz w prywatną, czego nie chcą egzaminatorzy.