Zarówno ZNP, jak i "Solidarność" oświatowa protestują przeciw ustawie, podpisanej przez Andrzeja Dudę. Ich zdaniem - jak pisze "Gazeta Wyborcza" - za mocno ingeruje ona w treść Karty Nauczyciela. Prawo nie tylko likwiduje bowiem różne dodatki i utrudnia wzięcie urlopu na poratowanie zdrowia. Wydłuża też ścieżkę awansu zawodowego z 10 do 15 lat. To oznacza, że nauczyciele dłużej poczekają na podwyżki. Zdaniem „Solidarności” przeciętnie nauczyciel straci na tym 90 tys. złotych, natomiast rząd oszczędzi kilkaset milionów złotych rocznie.

Reklama

Najbardziej - zdaniem "Gazety Wyborczej" - ucierpią na tym najmłodsi stażem pedagodzy. Praca z najniższymi zarobkami wydłuży się aż o dwa lata. Zdaniem ekspertów, to rozwiązanie może więc odepchnąć ludzi od zawodu nauczyciela.