Mówienie o zwolnieniach to propaganda związków zawodowych - uważa przyszły poseł Prawa i Sprawiedliwości Piotr Gliński. Jak dodał, liczba klas pozostanie bez zmian, więc nauczycieli będzie tyle co dotychczas. Polityk PiS mówił, że problemem są nie tylko gimnazja, ale też program nauczania.

Reklama

Piotr Gliński nie chciał powiedzieć czy to on będzie wicepremierem w rządzie Beaty Szydło. Zapewnił jednak, że Polską będzie rządziła ekipa ludzi przygotowanych merytorycznie, doświadczonych i dynamicznych, którzy będą mogli udźwignąć ciężar odpowiedzialności spoczywający na partii rządzącej. Zapowiedział też, że rząd PiS w przyszłym roku rozpocznie realizację wyborczych obietnic. Chodzi między innymi o propozycje dla frankowiczów, podniesienia kwoty wolnej od podatku oraz podatek transakcyjny dla hipermarketów.